REGION – Zabił ciężarną żonę, zwłoki wywiózł do lasu pod Siewierzem

21.10.2019, 12:11


Od piątku, 17 października cała Polska żyła sprawą zaginionej 33-latki z Bielska-Białej. Kobieta była w zaawansowanej ciąży. Jej ciało zostało znalezione w sobotę w kompleksie leśnym między Siewierzem a Brudzowicami w powiecie będzińskim. Za śmierć 33-latki odpowiedzialny jest jej mąż. Mężczyzna usłyszał już zarzut morderstwa.

W piątek po południu do Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej zgłosił się 35-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Zawiadomił on policjantów o zaginięciu swojej żony. Kobieta była w ciąży. Policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionej. W jej poszukiwania zaangażowała się rodzina zaginionej i przyjaciele. Stróże prawa od początku nie dawali wiary podawanym przez niego okolicznościom zaginięcia. Śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej komendy oraz trzeciego komisariatu, pod nadzorem bielskiej prokuratury, prowadzili czynności dochodzeniowo-śledcze oraz operacyjne. Policjanci sprawdzali wszystkie możliwe wersje zaginięcia, weryfikowali informacje podawane przez męża oraz okoliczności sprawy. Dane, które zebrali, uzasadniały podejrzenie, że mąż miał swój udział w sprawie. Mężczyzna został zatrzymany.

-czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej .

Ciało zamordowanej kobiety zostało odnalezione przez przypadkową dzień po dokonaniu bestialskiego morderstwa. Policjanci zidentyfikowali denatkę jako poszukiwaną bielszczankę.

Kryminalni zajmujący się sprawą zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 35-latkowi zarzutów. Mężczyzna został wczoraj doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty znęcania się oraz zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

– czytamy dalej.

Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie męża ofiary. Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.


Fot/Film : KMP w Bielsku-Białej

Partnerzy