MYSZKÓW – Policjanci przejęli dopalacze
06.04.2017, 15:19
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości wśród nieletnich zatrzymali 22-latka, który posiadał środki odurzające. Za ich posiadanie odpowie teraz przed sądem.
Policjanci z Myszkowa skrupulatnie weryfikują i sprawdzają informacje o miejscach, gdzie rozprowadzane są środki psychoaktywne. Wczoraj mundurowi z zespołu ds. nieletnich odwiedzili jednego z mieszkańców Myszkowa. Ich niezapowiedziana wizyta poprzedzona była informacją, że prawdopodobnie 22-latek przechowuje tam dopalacze.W czasie przeszukania policjanci znaleźli „zawiniątko” z zawartością suszu, które leżało na parapecie. Z rozmowy z 22-latkiem wynikało, że były to dopalacze.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę. Wczoraj został przesłuchany. Jak tumaczył stróżom prawa, są to dopalacze, które zakupił przez internet. Przejęte środki zostaną poddane analizie w laboratorium, celem określenia dokładnego składu tych substancji. Od wyników analizy będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie i sformułowanie konkretnych zarzutów. Postępowanie w tej sprawie prowadzą kryminalni z Myszkowa.
Źródło: myszkow.slaska.policja.gov.pl
Pozostałe:
REGION – Prowadził samochód mając 4.5 promila
MYSZKÓW – Uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 Maja
MYSZKÓW – Mecz bokserski Polska – Niemcy
REGION – Zderzenie ciężarówek w Koziegłowach
MYSZKÓW – Tymczasowy areszt dla 21-latka
MYSZKÓW – Bajkowy następcy, czyli teatralna walka dobra ze złem
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!
Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.
Fot: UM w Myszkowie
Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.
Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.
-czytamy na stronie UM w Myszkowie.
Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.
Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!
-czytamy dalej.