MYSZKÓW – Zbrodnia na przyrodzie
11.04.2017, 9:18
Przedpołudniem 10 kwietnia Straż Miejska otrzymała anonimową informację, że rzeczka przy ul. Zielonej ma kolor czerwony.
Natychmiastowa interwencja strażników miejskich – Mariusza Leksa i Jarosława Płaczkowskiego zapobiegła większemu, ekologicznemu nieszczęściu.
Wizja lokalna posesji przy ul. Kościuszki i Zielonej ujawniła, że jeden z mieszkańców ul. Kościuszki wsypał do płynącej obok rzeczki impregnat do drewna. Kolor jaki przybrała woda można zobaczyć na zdjęciach. Ponadto Strażnicy Miejscy znaleźli kolejnych 11 worków przygotowanych do „upłynnienia” oraz przelewające się do gleby szambo. Z tytułu szamba, Strażnicy nałożyli na mieszkańca mandat w wysokości 300 zł.
Strażnicy powiadomili odpowiednie służby i na miejscu pojawiła się Policja, Straż Pożarna, Ochrona Środowiska Urzędu Miasta i Starostwa oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który pobrał do badania próbki nieczystej wody. Zarówno Policja jak i WIOŚ poprowadzą wobec niefrasobliwego mieszkańca postępowanie. Poinformujemy Państwa o wynikach badań wody i sankcjach wobec mieszkańca.
Źródło: www.miastomyszkow.pl
Zdjęcia: www.miastomyszkow.pl
Pozostałe:
REGION – Prowadził samochód mając 4.5 promila
MYSZKÓW – Uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 Maja
MYSZKÓW – Mecz bokserski Polska – Niemcy
REGION – Zderzenie ciężarówek w Koziegłowach
MYSZKÓW – Tymczasowy areszt dla 21-latka
MYSZKÓW – Bajkowy następcy, czyli teatralna walka dobra ze złem
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!
Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.
Fot: UM w Myszkowie
Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.
Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.
-czytamy na stronie UM w Myszkowie.
Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.
Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!
-czytamy dalej.