MYSZKÓW – Wspólna akcja myszkowskiej drogówki i motocyklistów

25.04.2017, 10:23

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, wspólnie z Myszkowskim Klubem Motocyklowym, uczestniczyli w akcji „Patrz w lusterka. Motocykle są wszędzie”.

Celem działań jest poprawa bezpieczeństwa, poprzez uwrażliwienie kierowców „czterech kółek” na obecność motocyklistów na drogach. Mundurowi promowali też wśród uczestników hasło kampanii motocyklowej śląskiej Policji: „Szacunek + Zrozumienie + Rozwaga = Bezpieczeństwo”.
Wspólne działania myszkowskiej drogówki oraz motocyklistów rozpoczęły się w sobotę. Kawalkada jednośladów z Myszkowskiego Klubu Motocyklowego, pilotowana przez mundurowych, przejechała ulicami miasta. Następnie, w wyznaczonym punkcie, motocykliści, wspierani przez policjantów, rozdawali kierowcom żółte naklejki z hasłem: „Patrz w Lusterka. Motocykle są wszędzie”. W ten sposób będą oni propagować bezpieczeństwo na drogach, poprzez zwracanie uwagi innym kierowcom na tę grupę niechronionych uczestników ruchu drogowego. Natomiast stróże prawa przypominali o tym, aby podczas jazdy każdy uczestnik ruchu zachowywał szczególną ostrożność, czujność i kulturę. Działania były też dobrą okazją do promowania hasła kampanii motocyklowej śląskiej Policji: „Szacunek + Zrozumienie + Rozwaga = Bezpieczeństwo”.

Źródło: myszkow.slaska.policja.gov.pl
Zdjęcia: myszkow.slaska.policja.gov.pl

Pozostałe:
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!

Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.

Fot: UM w Myszkowie

Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.

Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.

-czytamy na stronie UM w Myszkowie.

Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.

Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!

-czytamy dalej.

Partnerzy