MYSZKÓW – 25 lipca Dzień bezpiecznego kierowcy

25.07.2017, 15:04

W tym roku już po raz 12 obchodzony jest „Dzień Bezpiecznego Kierowcy”. Dzień ten nieprzypadkowo przypada 25 lipca, w imieniny Krzysztofa. Święty Krzysztof jest bowiem patronem wszystkich kierowców.

Święto po raz pierwszy obchodzone było w 2006 roku, z inicjatywy Krajowego Duszpasterstwa Kierowców oraz Krzysztofa Hołowczyca, kierowcy rajdowego i założyciela fundacji „Kierowca Bezpieczny”. Ideą tego święta jest uświadamianie kierowcom, jak ważne jest zachowanie ostrożności i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego podczas jazdy.
Przypominamy, miesiące lipiec i sierpień to te, w których na naszych drogach dochodzi do największej liczby zdarzeń drogowych. Ich najczęstszymi przyczynami są niestety błędy samych kierowców. Pod lupę specjalistów trafiły wypadki powstałe z winy zmotoryzowanych. Jakie są zatem najczęstsze grzechy polskich kierowców?
1. Nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu – w 2016 roku z tego powodu doszło do blisko 7,5 tysiąca wypadków na polskich drogach.
2. Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – w ubiegłym roku nadmierna prędkość to przyczyna niemal 7,2 tys. wypadków drogowych w Polsce.
3. Nieprawidłowe wykonywanie manewrów takich jak wyprzedzanie, zmiana pasa ruchu, zmiana kierunku jazdy czy też wymijanie, przyczyniły się do ponad 4,6 tys. wypadków w roku 2016 na naszych drogach.
4. Nieustąpienie pierwszeństwa pieszym – w roku ubiegłym doszło do ponad 4 tys. wypadków z udziałem pieszych z czego w ok. 3,4 tys. przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych.
5. Niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami – w roku 2016 przyczyniło się do ponad 2,5 tys. wypadków w Polsce.
Z okazji „Dnia Bezpiecznego Kierowcy” wszystkim uczestnikom ruchu drogowego życzymy tej samej liczby powrotów co wyjazdów.

Źródło: myszkow.slaska.policja.gov.pl

Pozostałe:
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!

Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.

Fot: UM w Myszkowie

Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.

Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.

-czytamy na stronie UM w Myszkowie.

Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.

Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!

-czytamy dalej.

Partnerzy