REGION – Czym jest filtr cząstek stałych w samochodzie?
30.11.2018, 8:39
Po 2005 roku w każdym samochodzie z silnikiem Diesel producent montuje filtr cząstek stałych (DPF z ang. diesel particulate filter lub FAP z fr. filtre à particules ). Filtr jest umiejscowiony w układzie wydechowym pojazdu i służy do oczyszczania gazów spalinowych z cząstek stałych takich jak: sadze, drobne rakotwórcze substancje i inne substancje zanieczyszczające powietrze.
Cząstki stale znajdujące się w gazach wylotowych samochodów z silnikiem Diesla uważane są za jedno ze źródeł niskiej emisji szkodliwych dla zdrowia cząstek PM 2,5 i PM10 i jedną z przyczyn powstawania smogu.
Dzięki zamontowanemu w samochodzie filtrowi cząstek stałych, nasz pojazd spełnia wszystkie klasy emisyjne i może bez ograniczeń poruszać się po strefach niskoemisyjnych. Za jazdę samochodem, który nie posiada etykietki emisyjnej po takiej strefie grożą wysokie mandaty.
Jak informują specjaliści trwałość filtra cząstek stałych wynosi przeciętnie od 100 000 od 120 000 k, w zależności od modelu samochodu. Średnia cena nowego filtra to koszt około 8500 złotych, średnia cena regeneracji to około 550 złotych.
Pozostałe:
SIEWIERZ – Zakończony remont dróg i chodników
SIEWIERZ – Wielkie taneczne emocje już drugiego grudnia
Pijana nauczycielka w powiecie myszkowskim
Pijana nauczycielka prowadziła zajęcia w jednej ze szkolnych placówek na terenie powiatu Myszkowskiego. Badania wykazały, że w wydychanym powietrzu kobieta miała prawie 0,5 promila.
Ze zgłoszenia wynikało, że na zajęciach wychowania fizycznego z uczniami III klasy gimnazjum, prowadząca lekcję nauczycielka najprawdopodobniej jest pijana. O swoich podejrzeniach uczniowie powiadomili dyrekcję szkoły. Stróże prawa po przybyciu do placówki potwierdzili przekazaną informację. 48- letnia kobieta była pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wskazało prawie 0.5 promila alkoholu w organizmie.
– czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Policjanci przypuszczają, że kobieta w takim stanie mogła przyjechać do pracy swoim samochodem. Jeśli wstępne ustalenia policjantów okażą się prawdziwe, kobiecie grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności.