Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie zatrzymali młodego mężczyznę, który jest podejrzany o zabicie psa 80-letniej kobiety. Martwe zwierze miało poderżnięte gardło, co świadczy o wyjątkowym okrucieństwie tego czynu. Na posesji, na której znaleziono martwego czworonoga policjanci znaleźli również innego zaniedbanego i wychudzonego psa.

Fot: Schronisko dla Zwierząt w Zawierciu

O tym bestialskim czynie poinformowało wczoraj Schronisko dla Zwierząt w Zawierciu. Jak czytamy w notce, mężczyzna który zabił zwierze, wczesnej groził właścicielce działki.

Dziś udaliśmy się na interwencję do Myszkowa gdzie dziki lokator zamieszkał na jednej z działek. Właścicielką była 80 letnia Pani, która całe życie tam chodziła wraz z psem. Gdy jednak udała się na działkę jak co dzień mężczyzna złapał ją za gardło i groził śmiercią. Pani przerażona uciekła – wtedy też ślad po jej ukochanej suczce zaginął. Nie było wiadomo co się z nią stało, dlatego jej wnuczka rozpoczęła poszukiwania. Dziś ujawniono na tej posesji zwłoki ukochanej suczki z PODERŻNIĘTYM GARDŁEM – była w związanym worku. Doszło do zatrzymania mężczyzny przez Policję. Na miejscu była również Straż Miejska w Myszkowie, Powiatowy Inpektorat Weterynarii oraz technicy, którzy zabezpieczyli ślady. Starsza Pani pojawiła się na miejscu i rozpoznała swojego psa.

-czytamy na profilu Schroniska na Facebooku.

Drugi z psów, który został znaleziony na posesji trafił do zawierciańskiego schroniska. Zwierze było spragnione i wychudzone.  Jak informuje Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa myszkowskiej policji czynności procesowe wobec zatrzymanego w tej sprawie 23-letniego mężczyzny odbędą się w czwartek.