MYSZKÓW – Dwaj mężczyźni zatrzymani za posiadanie narkotyków

14.01.2019, 9:58

Mundurowi z Myszkowa zatrzymali w piątek dwóch mężczyzn, którzy mieli przy sobie narkotyki. Pierwszy z nich został ujęty około godziny 19.30 przy ul. Plac Dworcowy w Myszkowie, drugi został zatrzymany na ulicy 3 Maja podczas kontroli drogowej.

Fot: KPP w Myszkowie

34-letni mężczyzna zatrzymany w rejonie dworca kolejowego w Myszkowie, zwrócił uwagę śledczych nerwową reakcją na widok radiowozu.

Z posiadanych informacji wynikało, że ten mężczyzna może posiadać przy sobie substancję zabronioną. W czasie kontroli policjanci znaleźli przy nim woreczek z suszem roślinnym i zawiniątko z białym proszkiem. Narkotyki zostały zabezpieczone. Badanie przeprowadzone przez mundurowych wykazało, że znaleziony susz to marihuana, a sypki środek to amfetamina.

– czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

34-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków i trafił do aresztu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Drugi z zatrzymanych to 21-letni mieszkaniec Będzina, który był pasażerem zatrzymanego do kontroli drogowej seata cordoby.

Na ulicy 3 Maja stróże prawa zatrzymali samochód do kontroli. Podczas sprawdzania osobówki, funkcjonariusze zauważyli, że pasażer zachowuje się nerwowo. Bardzo szybko wyjaśniła się przyczyna jego podenerwowania, bowiem 21-letni mieszkaniec Będzina miał przy sobie amfetaminę. Sprawca usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu do 3 lata więzienia.

– wyjaśniają policjanci z Myszkowa.

Pozostałe:
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!

Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.

Fot: UM w Myszkowie

Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.

Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.

-czytamy na stronie UM w Myszkowie.

Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.

Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!

-czytamy dalej.

Partnerzy