MYSZKÓW – Motorowerzysta na „podwójnym gazie”
12.05.2017, 16:38
Dyżurny myszkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w Krusinie na ulicy Rzeczki doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motorowerzysty.
Jak się okazało kierujący jednośladem podczas jazdy stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił go. Jego badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie na „podwójnym gazie”, grozi mu nawet 2 lata więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed 13.00. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że kierujący motorowerem podczas jazdy, wywrócił pojazd i nie może się podnieść. Po przybyciu na miejsce patrol policji nie zastał już pojazdu, a jedynie pijanego mężczyznę, który próbował wmówić mundurowym, że nie kierował żadnym jednośladem tylko szedł sobie na nogach. Na szczęście przebieg tego zdarzenia widzieli świadkowie, którzy zaalarmowali policję. Jak się okazało, przed przyjazdem mundurowych, uszkodzony motorower został zabezpieczony przez matkę 34-latka. Szybko wyszxło na jaw, że 36-letni mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2 promile alkoholu w jego organizmie. Kompletnie pijany mieszkaniec Krusin, został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj po wytrzeźwieniu został przesłuchany i przyznał się do winy. 36- latkowi za jazdę na „podwójnym gazie” grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Źródło: myszkow.slaska.policja.gov.pl
Pozostałe:
REGION – Prowadził samochód mając 4.5 promila
MYSZKÓW – Uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 Maja
MYSZKÓW – Mecz bokserski Polska – Niemcy
REGION – Zderzenie ciężarówek w Koziegłowach
MYSZKÓW – Tymczasowy areszt dla 21-latka
MYSZKÓW – Bajkowy następcy, czyli teatralna walka dobra ze złem
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!
Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.
Fot: UM w Myszkowie
Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.
Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.
-czytamy na stronie UM w Myszkowie.
Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.
Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!
-czytamy dalej.