Premiera musicalu „Teo marzenie o niepodległości”.

09.11.2022, 12:52

6 listopada w Miejskim Domu Kultury w Myszkowie miał swoją premierę musical pt.: „Teo marzenie o niepodległości”.

Pomysł na autorski musical chodził po głowach instruktorów MDK już od bardzo dawna. Jednak ten pierwszy, autorski, zrodził się z pomysłu Sebastiana Rucińskiego i Tomka Wójcika około dwa lata temu.

Wiadomo było, że tak duże przedsięwzięcie będzie wymagało nie tylko ciężkiej pracy, dużego zespołu, ale przede wszystkim nakładów finansowych. Wtedy z pomocą przyszedł projekt „Niepodległa” oraz wsparcie finansowe Gminy Myszków w ramach dotacji do Miejskiego Domu Kultury.

Mając już zabezpieczone środki, dwóch pomysłodawców, scenarzystkę i reżyserkę w osobie Eweliny Rucińskiej oraz choreografa Martę Muszczak, scenografa Grzegorza Policińskiego oraz kostiumologa Katarzynę Urbańską prace nad spektaklem mogły ruszyć z miejsca, tym bardziej, że przez szereg lat zarówno studio wokalne jak i Mała Akademia Gitary, Młodzieżowa Orkiestra MDK, dwa teatry oraz zaprzyjaźnieni wokaliści stanowili bazę osobową i zaplecze do wystawienia spektaklu.

Organizacja spoczywała na barkach scenarzysty, choreografa ale i pracowników Miejskiego Domu Kultury.

W ten pierwszy i mam nadzieję nie ostatni musical zaangażowali się dokładnie wszyscy, każdy w swoim zakresie.

Przygotowanie i wystawienie tego spektaklu ma jedną, najważniejszą wartość dodaną – mamy w Myszkowie super ludzi. Zdolnych, otwartych artystów z pomysłami i odwagą oraz klimat, by takie przedsięwzięcia mogły być realizowane. I to jest najpiękniejsze.

Pozostałe:
Walkę z pitami czas rozpocząć!

Walkę z pitami czas rozpocząć!

Czy znacie kogoś, kto nie skończył księgowości i dobrze się czuje w wypełnianiu pitów? Trudno o samozwańczych kandydatów do wypełniania tych, nie ma co ukrywać, nadal nieco skomplikowanych druków. Mimo iż pity 2018 wydają się uproszczone w stosunku do wersji z lat poprzednich, to mamy do czynienia raczej z kosmetycznymi zmianami. Ważne różnice przynoszą jednak dwa nowe druki – PIT/BR i PIT/DS.

Skomplikowana maszyneria

Pity 2018 rozliczamy zgodnie z dotychczasowymi zasadami. Terminy, zasady wypełniania druków, sposób ich składania pozostaje bez zmian. A więc rozliczenie pitów 2017 składamy niezmiennie do 30 kwietnia 2018 roku. Najczęściej wykorzystywanym przez nas drukiem jest PIT-37, który wypełniają pracownicy zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę. Z kolei PIT-36 to dokument umożliwiający rozliczenie tym podatnikom, którzy prowadzili pozarolniczą działalność gospodarczą lub działy specjalne produkcji rolnej opodatkowane według skali podatkowej, a także podatnikom, którzy uzyskali dochody z zagranicy. Z kolei PIT-36L składają Ci, którzy prowadzili pozarolniczą działalność gospodarczą lub działy specjalne produkcji rolnej opodatkowane 19% podatkiem na zasadach określonych w art. 30c ustawy. PIT-38 pozwala na rozliczenie przychodów opodatkowanych 19% podatkiem czyli na przykład tych wynikających ze sprzedaży papierów wartościowych. PIT-39 to rozwiązanie stosowane m.in. w przypadku sprzedaży nieruchomości. Teoretycznie brzmi zrozumiale, praktycznie jednak rozliczenie pitów 2018 będzie dla wielu z nas tak samo trudne, jak rozliczenie PIT 2017. Bo skąd mam na przykład pamiętać, że PIT-36L ma zastosowanie tylko przy indywidualnym rozliczeniu? Skąd mam wiedzieć, jakie inne przychody wymagają ode mnie wypełnienia PIT-39?

Pomocna dłoń

Na rynku pojawia się coraz więcej rozwiązań, które mają nam pomóc w wypełnieniu tych zgubnych formularzy. Niestety najpierw trzeba wiedzieć, jaki formularz chce się wypełnić. Na szczęście niektórzy autorzy owych internetowych narzędzi uwzględnili w swoich aplikacjach i takie rozwiązania, które pozwalają wybrać odpowiedni sposób rozliczenia, a nie tylko go przeprowadzić.

Jedno z takich narzędzi znajdziecie na https://www.pitax.pl/pity-2017/ Wystarczy odpowiedzieć na kilka prostych pytań, a system sam dopasuje dla nas odpowiedni plik. Dodatkowym ułatwieniem jest też możliwość wypełnienia wszystkiego on-line, jak również pobrania pliku z programem. Ważne jest, że w rozliczeniu PIT 2017 program uwzględnia wszystkie możliwe (i rzeczywiście nam przysługujące) ulgi. Warto również zwrócić tutaj uwagę na dwa nowe dokumenty, czyli PIT/BR i PIT/DS. Pierwszy związany jest z ulgą na działalność badawczo-rozwojową, drugi jest przeznaczony dla osób uzyskujących przychody z działów specjalnych produkcji rolnej, które ustalają dochód na podstawie ksiąg rachunkowych lub podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Brzmi nieco skomplikowanie, tym bardziej więc skorzystanie z dodatkowej pomocy w postaci programu PITax może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Rzuć wszystko i rozlicz się on-line

Oczywiście, nie ma się co oszukiwać, że jeśli Wasza działalność prowadzona jest na nieco większą skalę niż 1-osobowa firma to trudno o inne rozwiązanie niż skorzystanie z pomocy księgowej. Jednak dla tych wszystkich, którzy chcą rozliczyć się szybko i sprawnie, programy takie jak PITax okazują się doskonałym rozwiązaniem. Mało jest obecnie szczęściarzy, którzy rozliczają jeden dokument. Ja w tym roku borykam się aż z trzema – z dwóch stałych miejsc pracy plus umowy o dzieło i zlecenie. I weź się tu człowieku nie pomyl. A aplikacja prawdę Ci powie. Więc może warto porzucić staromodny sposób samotnego wyliczania wartości poszczególnych pól pitów 2017 i zaufać technice?

Partnerzy