ZAWIERCIE – „SIŁA FUNDAMENTEM BUDOWY MOTORYKI” – ROZMOWA Z JAKUBEM GNIADO, CZ. I
14.08.2017, 9:14
„SIŁA FUNDAMENTEM BUDOWY MOTORYKI” – ROZMOWA Z TRENEREM JAKUBEM GNIADO.
„Jest grupa zawodników, których znam i grupa tych graczy, których w ogóle nie znam. Są osoby zdrowe, inni zawodnicy po kontuzjach i po operacjach, więc ta praca w tym roku będzie jeszcze bardziej indywidualnie dopasowana. Na razie skupiamy się głównie na budowaniu siły, która jest fundamentem do budowania cech motorycznych, takich jak szybkość, dynamika, wytrzymałość” – tłumaczy Jakub Gniado, trener przygotowania fizycznego Aluronu Virtu Warty Zawiercie, który opowiada również o równoległej pracy w szykującej się do Mistrzostw Świata U-23 młodzieżowej reprezentacji Polski.
W dniach 18-25 sierpnia w Kairze odbędą się Mistrzostwa Świata siatkarzy U-23. Przed Panem, jako jej trenerem przygotowania motorycznego, wielkie wyzwanie.
Oczywiście nie tylko w tym okresie, ale i podczas ostatniego trzeciego zgrupowania, które od 31 lipca kilka dni temu zakończyło się w Zakopanem. Ja na tym zgrupowaniu już nie byłem, tak jak uzgodniliśmy to z trenerem kadry Darkiem Daszkiewiczem, a także z naszym klubowym prezesem i trenerem. Zaczynamy nowy projekt w klubie, który jest teraz priorytetem. Mamy nowy zespół, nową ligę, nowe przedsięwzięcia i chcemy jak najlepiej wypaść, dlatego wspólnie ustaliliśmy, że jadę na dwa wcześniejsze zgrupowania. Na trzecim zgrupowaniu była fizjoterapeutka Agnieszka Bronisz, z którą też znamy się już dobrych parę lat. Jestem w kontakcie ze sztabem. Mają wykonane przeze mnie rozpiski i takim systemem pracujemy. Jestem na łączach z chłopakami, a reszta sztabu czuwa nad realizacją tych założeń.
Reprezentacja Polski ma w grupie Brazylię, Egipt – czyli gospodarzy, Japonię, Kubę i Meksyk. Z jakimi nadziejami Biało-Czerwoni lecą do Egiptu?
Wydaje mi się, że jak każdy zespół lecimy tam po jak najwyższy cel, czyli po medal. Obserwując chłopaków, jak poczynali sobie na tych zgrupowaniach i w Kielcach, i w Zakopanem – nie mówię tylko o pracy na siłowni, bo ta była bardzo ciężka – siatkarsko z dnia na dzień wyglądali coraz lepiej i jestem dobrej myśli. Sam nie wiem, czego się tam spodziewać – jak to będzie wyglądało, jaka będzie infrastruktura, co tam będzie można robić. Czy normalnie będzie można trenować, czy zrobić jakiś trening siłowy. Nie mamy jeszcze takich informacji, ale myślę, że po przylocie kierownik Paweł Pyziak wszystko tradycyjnie świetnie zorganizuje. Aktualnie jest tak rozwinięty system komunikacyjny, dzięki aplikacjom i mediom społecznościowym, że bez problemu można się porozumiewać i na bieżąco być w kontakcie w tym temacie.
Przypomnijmy – od jak dawna pracuje Pan z kadrą młodzieżową? Tych Pana przygód reprezentacyjnych było zresztą znacznie więcej.
Kiedyś byłem, bodajże trzy lata temu, z kadrą B prowadzoną wówczas przez Andrzeja Kowala, a trenerem przygotowania fizycznego był Andrzej Zahorski. Robiłem wtedy taki staż – wcześniej w Resovii, a po nim od razu pojechałem z kadrą, żeby się kształcić i doskonalić. Przy okazji pobytu w rodzinnych stronach – w okolicach Trójmiasta – dzięki dobrym relacjom z menedżerem kadry Hubertem Tomaszewskim, wykorzystałem możliwość kilkudniowej obserwacji w Gdańsku przed Ligą Światową. Dość długo znamy się już też z Wojciechem Janasem, trenerem przygotowania kadry, nie miał z tym problemu. Głównym szkoleniowcem był wtedy Stephane Antiga. Nikomu nie przeszkadzało, by dodatkowa osoba patrzyła jak pracuje się na najwyższym poziomie. Z kolei z młodzieżówką współpracujemy od tego sezonu.
Na co kładzie Pan nacisk w przygotowaniach Aluronu Virtu Warty Zawiercie do historycznego, pierwszego sezonu w PlusLidze i na ile te przygotowania różnią się od ubiegłorocznych?
Przygotowania będą się na pewno różnić pod tym względem, że jest grupa zawodników, których znam i grupa tych graczy, których w ogóle nie znam. Są osoby zdrowie, inni zawodnicy po kontuzjach i po operacjach, więc ta praca w tym roku będzie jeszcze bardziej indywidualnie dopasowana. Rozpoczęliśmy trening taki bardzo wprowadzający, choć nieprzesadnie lekki, bo na siłowni dość mocno pracowaliśmy. Na razie skupiamy się głównie na budowaniu siły, która jest fundamentem do budowania cech motorycznych, takich jak szybkość, dynamika, wytrzymałość.
Nie wszyscy zawodnicy są już dostępni na miejscu, zagraniczni reprezentanci będą dołączać w kolejnych tygodniach. To duże utrudnienie dla sztabu szkoleniowego?
Jeśli chodzi o moją osobę, nie ma żadnych komplikacji, gdyż wiemy, że zawodnicy na kadrze ciężko pracują. To są najlepsi gracze w danym kraju, a na tego typu zgrupowaniach pracuje się bardzo intensywnie, więc o nich jestem spokojny. Może to być częściowe utrudnienie dla pierwszego trenera, który będzie wdrażał swoje systemy gry. Z mojego punktu widzenia zawodnicy przyjadą już przygotowani. Pewnie będą musieli chwilkę odpocząć i na podstawie naszych spostrzeżeń będziemy dostosowywać te przygotowania tak, żeby wszystko pasowało.
Na razie gracze Aluronu Virtu Warty ciężko pracują, choć treningów stricte siatkarskich nie ma zbyt wiele. Ale na tym etapie przygotowań to nic dziwnego.
Zgadza się. Najpierw tego zawodnika trzeba przygotować przede wszystkim fizycznie, żeby był zdolny do grania w siatkówkę pod kątem gotowości do sezonu. Są trenerzy, którzy z marszu potrafią to robić, ale czasami okazuje się, że po tygodniu czy dwóch połowa składu wypada, bo łapie kontuzje. Te stawy trzeba odpowiednio rozruszać, przygotować zawodnika, porobić ćwiczenia prewencyjne. Robi to trener Zanini, robię to również ja. Trener ma swoje ciekawe pomysły wynikające z jego doświadczenia. Dla mnie to też jest bardzo fajna szansa, że mogę podpatrzeć jak to wygląda, bo – nie wiem, czy wszyscy wiedzą – nasz pierwszy szkoleniowiec zajmował się przygotowaniem motorycznym, a włoska szkoła uważana jest za bardzo dobrą. Ja w tym roku nie dość, że mogę pracować na swoje konto, to mogę się uczyć od specjalisty, jakim jest Emanuele Zanini.
Rozmawiał Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Aluronu Virtu Warty Zawiercie
źródło: http://www.aluronwarta.pl/aktualnosci/79-aktualnosci/993-sila-fundamentem-budowy-motoryki-rozmowa-z-jakubem-gniado.html
fot. Patrycja Bargieł / Aluron Virtu Warta Zawiercie https://www.facebook.com/fotopati/).
Pozostałe:
ZAWIERCIE – V Ogólnopolski Turniej Minisiatkówki Dziewcząt
Program imprez dla dzieci i młodzieży w trakcie świątecznej przerwy
Zawierciańska Liga Futsalu 2017/2018
ZAWIERCIE – Zawierciańska Amatorska Liga Siatkówki 2017-2018
Mikołajkowy Turniej w OSiR
ZAWIERCIE – Żuk: Trudne życie Beniaminka
„Muszę przyznać, że życie beniaminka jest bardzo trudne. Na każdym kroku trzeba udowadniać, że zasługuje się na plusligowy byt. (więcej…)
ZAWIERCIE – Popik: Będę robił co w mojej mocy, gdy tylko dostanę szansę
Wywiad z Kacprem Popikiem, rozgrywającym Aluronu Virtu Warty Zawiercie, po wyjazdowej porażce z Łuczniczką Bydgoszcz. (więcej…)