MYSZKÓW – Złodziej wpadł dzięki sklepowemu monitoringowi

17.05.2017, 9:29

W ręce myszkowskich kryminalnych wpadł złodziej, który w jednym z myszkowskich supermarketów skradł pompę głębinową.

39-letni rabuś na miejsce przestępstwa wybrał sobie teren znajdujący się „pod okiem” sklepowej kamery. Stróże prawa „rozliczyli” już złodzieja i odzyskali skradziony lup.
Do kradzieży doszło w poniedziałek w jednym z myszkowskich supermarketów. 39-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich będąc na gościnnych występach, wywiózł ze sklepu pudełko z zawartością pompy głębinowej wartej prawie 750 zł. Następnie przy ogrodzeniu na zewnątrz sklepu wyłożył towar z pudełka i odłożył go tuż przy płocie. Później przy pomocy wózka puste opakowanie z powrotem odwiózł na miejsce. Przechodząc przez linię kas, zapłacił za drobne zakupy i opuścił sklep. Następnie podjechał samochodem osobowym od zewnętrznej strony ogrodzenia sklepu, przez pręty przechwycił swój ukryty łup, zapakował do samochodu i odjechał. Złodziej nie zauważył jednak, że jego poczynaniom „przygląda się” kamera monitoringu sklepowego. To właśnie zapis z monitoringu pozwolił myszkowskim śledczym wytypować sprawcę kradzieży. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa na terenie Siemianowic Śląskich. Policjanci odzyskali skradzioną pompę wartą prawie 750 zł. Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzut. Dalszym losem 39- latka zajmie się teraz prokurator i sąd. Mężczyzna przyznał się już do kradzieży i złożył wniosek o dobrowolne poddanie karze. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Źródło: myszkow.slaska.policja.gov.pl

Pozostałe:
Pijana nauczycielka w powiecie myszkowskim

Pijana nauczycielka prowadziła zajęcia w jednej ze szkolnych placówek na terenie powiatu Myszkowskiego. Badania wykazały, że w wydychanym powietrzu kobieta miała prawie 0,5 promila. 

 

Ze zgłoszenia wynikało, że na zajęciach wychowania fizycznego z uczniami III klasy gimnazjum, prowadząca lekcję nauczycielka najprawdopodobniej jest pijana. O swoich podejrzeniach uczniowie powiadomili dyrekcję szkoły. Stróże prawa po przybyciu do placówki potwierdzili przekazaną informację. 48- letnia kobieta była pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wskazało prawie 0.5 promila alkoholu w organizmie.

–  czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

Policjanci przypuszczają, że kobieta w takim stanie mogła przyjechać do pracy swoim samochodem.  Jeśli wstępne ustalenia policjantów okażą się prawdziwe, kobiecie grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności.

Partnerzy