ZAWIERCIE – Trener Zanini przed meczem z Jastrzębskim Węglem

13.10.2017, 16:24

PRZEDMECZOWE CAPPUCCINO: POTRZEBA CZASU I CIERPLIWOŚCI

„Nadal poszukujemy tożsamości zespołu. Potrzebujemy czasu, cierpliwości. Traciliśmy czas, bo pozostałe drużyny mają prawie taki sam skład, jak w ostatnich rozgrywkach albo wymieniali tylko paru zawodników. W krótkim okresie mogą odtworzyć systemy gry z ubiegłego sezonu. Po drugie mieliśmy dużo problemów zdrowotnych, więc nie mogliśmy wszystkiego sprawdzić przed sezonem, zatem pozostaje nam weryfikowanie pewnych kwestii już w meczach PlusLigi. Potrzebna jest cierpliwość, bo w przypadku każdego zespołu czy zawodnika niezbędny jest czas, by w swoim wnętrzu znaleźć rozwiązanie, a także właściwy system. Musimy zacząć od odpowiedniego podejścia. Być wojownikami od pierwszej do ostatniej piłki” – mówi Emanuele Zanini, trener Aluronu Virtu Warty Zawiercie, przed starciem Jurajskich Rycerzy z Jastrzębskim Węglem.

„Zgadzam się z kibicami, że atmosfera i nasza postawa na boisku przeciwko ZAKSIE były znacznie lepsze. W ostatnim meczu z Gdańskiem na wysokim poziomie rozegraliśmy tak naprawdę tylko trzeciego seta i połowę drugiego. Po 10-minutowej przerwie graliśmy inaczej. Nadal poszukujemy tożsamości zespołu. Gramy przeciwko znakomitym ekipom. Potrzebujemy czasu, cierpliwości. Jesteśmy nieco opóźnieni z przygotowaniami. Traciliśmy czas, bo pozostałe drużyny mają prawie taki sam skład, jak w ostatnich rozgrywkach albo wymieniali tylko paru zawodników. Mają zatem tę przewagę, że w krótkim okresie mogą odtworzyć systemy gry z ubiegłego sezonu. W naszym przypadku jest to absolutnie niemożliwe. Po drugie mieliśmy dużo problemów zdrowotnych, więc nie mogliśmy wszystkiego sprawdzić przed sezonem, zatem pozostaje nam weryfikowanie pewnych kwestii już w meczach PlusLigi. Potrzebna jest cierpliwość, bo w przypadku każdego zespołu czy zawodnika niezbędny jest czas, by w swoim wnętrzu znaleźć rozwiązanie, a także odpowiedni system. On jest kluczowy, gdyż nie wystarczy wystawić kilku zawodników na parkiet” – podkreśla szkoleniowiec Żółto-Zielonych.

Być wojownikami od pierwszej do ostatniej piłki!

Nie jest tajemnicą, że największym zagrożeniem po stronie Jastrzębi będzie zapewne Salvador Hidalgo Oliva, jedna z najjaśniej świecących gwiazd PlusLigi. „Zatrzymać go? To niemożliwe. Ale ograniczać jego poczynania – możliwe. Będziemy starali się znaleźć rozwiązania, by ograniczyć go przez większość czasu. Będzie to bardzo trudne zadanie. To oczywiście lider drużyny, ale mają też wielu innych wartościowych zawodników, jak Quiroga, Muzaj, Kosok. To zespół kompletny. Faktycznie jednak jednym z naszych głównych zadań będzie osłabić nieco siłę ognia Olivy”.

„Poziom rozgrywek będzie bardzo ciekawy i niezwykle wysoki. Przed nami interesujący test, gdyż rozgrywamy teraz mecze z czołowymi ekipami. W teorii w tych spotkaniach znacznie większe szanse mają rywale. Jastrzębski Węgiel nie dokonał wielu zmian w składzie. Mogą zatem odnajdywać się na boisku niemal z zamkniętymi oczami. Wiemy o tym i musimy się z tym skonfrontować. Problem polega na tym, że w pewnym sensie znowu będziemy mieli nowy zespół. Prawdopodobnie będziemy musieli dokonywać kolejnych prób w naszym wyjściowym składzie. Wciąż pracujemy nad naszym systemem i nad tym, by określić, na jakim poziomie teraz jesteśmy To niezwykle trudne do przewidzenia, co się wydarzy, ale musimy zacząć od odpowiedniego podejścia. Być wojownikami od pierwszej do ostatniej piłki. Może to frazes, ale nie dla nas, bo nad tym pracujemy. Potrzebujemy tego na cały sezon, gdyż naszym celem jest utrzymanie w PlusLidze, więc musimy rozwinąć w sobie tego rodzaju mentalność” – podkreśla włoski trener Aluronu Virtu Warty Zawiercie.

Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Aluronu Virtu Warty Zawiercie
źródło: http://www.aluronvirtu.pl/aktualnosci/79-aktualnosci/1109-przedmeczowe-cappuccino-potrzeba-czasu-i-cierpliwosci.html

Partnerzy