PSARY – Nowe wiaty przystankowe
12.01.2017, 9:10
W ciągu dwóch ostatnich miesięcy mijającego roku firma ARRET Sp. z o.o. z Zabrza przeprowadziła remont wszystkich starych platform przystankowych na terenie gminy wraz z dostawą i montażem nowych wiat przystankowych.
Wspomniany wykonawca przebudował 55 platform dla pasażerów autobusów i zainstalował 45 nowych wiat przystankowych o ujednoliconej architekturze i kolorystyce. Dzięki temu z krajobrazu drogowego gminy zniknęły stare, nieestetyczne i niezbyt funkcjonalne wiaty, a ich miejsca zastąpiły nowoczesne, przeszklone konstrukcje z miejscem do siedzenia
i dużą tabliczką z nazwą przystanku. Teraz już wszystkie przystanki mają podłoże utwardzone kostką, co również poprawi komfort pasażerów komunikacji autobusowej.
Zamawiane przez samorząd wiaty zostały wykonane według konstrukcji, która sprawdziła się już w wielu gminach. Na prefabrykowanych fundamentach osadzono stalowe profile z hartowanymi szybami o grubości 8mm. Każdy przystanek posiada 2– lub 3–szybową ścianę tylną, obustronne ścianki boczne o szer. ok. 1,4m, przyciemniony dach oraz drewnianą ławkę. Kosze na śmieci zostały przytwierdzone do ramy wiaty na stałe ze względów bezpieczeństwa. W niektórych miejscach pojawiły się także podświetlane gabloty informacyjne (wyłącznie do użytku instytucji gminnych).
Przedmiotową inwestycję zrealizowano ze środków budżetu gminy Psary, za kwotę 411 729,06 zł.
Źródło: www.psary.pl
Pozostałe:
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!
Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.
Fot: UM w Myszkowie
Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.
Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.
-czytamy na stronie UM w Myszkowie.
Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.
Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!
-czytamy dalej.