REGION – Zaatakował policjantów nożem i siekierą
25.01.2019, 13:19
Kara 10 lat pozbawienia wolności grozi 25-letniemu mieszkańcowi Koziegłów, który zaatakował interweniujących funkcjonariuszy siekierą i nożem. Wcześniej furiat wszczął domową awanturę i siekierą demolował mieszkanie.
Ta niezwykle groźna awantura wybuchła w mieszkaniu na ul. Opolskiej w Winownie. Z otrzymanego przez policjantów zgłoszenia wynikało, że awanturnik siekierą niszczy wszystko co napotka na swojej drodze. Krewni mężczyzny obawiali się o swoje życie.
Domownicy schronili się przed furiatem na strychu i tam oczekiwali na przyjazd policyjnego patrolu. Gdy po chwili mundurowi byli już na miejscu, drzwi do mieszkania otworzył znany im 25-latek, który trzymając w rękach siekierę i nóż, zaatakował interweniujących policjantów. Stróże prawa po krótkiej szamotaninie szybko obezwładnili agresora. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.
– przekazują policjanci.
25-letniego furiata przewieziono do policyjnego aresztu. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Prokurator objął go policyjny dozorem. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia.
Pozostałe:
SIEWIERZ – Zakończony remont dróg i chodników
SIEWIERZ – Wielkie taneczne emocje już drugiego grudnia
Pijana nauczycielka w powiecie myszkowskim
Pijana nauczycielka prowadziła zajęcia w jednej ze szkolnych placówek na terenie powiatu Myszkowskiego. Badania wykazały, że w wydychanym powietrzu kobieta miała prawie 0,5 promila.
Ze zgłoszenia wynikało, że na zajęciach wychowania fizycznego z uczniami III klasy gimnazjum, prowadząca lekcję nauczycielka najprawdopodobniej jest pijana. O swoich podejrzeniach uczniowie powiadomili dyrekcję szkoły. Stróże prawa po przybyciu do placówki potwierdzili przekazaną informację. 48- letnia kobieta była pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wskazało prawie 0.5 promila alkoholu w organizmie.
– czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Policjanci przypuszczają, że kobieta w takim stanie mogła przyjechać do pracy swoim samochodem. Jeśli wstępne ustalenia policjantów okażą się prawdziwe, kobiecie grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności.