REGION – Podpalił samochód i… siebie
08.03.2019, 11:34
VIDEO: Komenda Powiatowa Policji w Będzinie
22-letni mężczyzna, o mały włos nie stracił życia w chwili gdy podkładał ogień pod stojący na jednej z będzińskich posesji samochód osobowy. W trakcie polewania auta łatwopalną substancją nastąpiła eksplozja, która przeniosła ogień na odzież podpalacza. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu zamontowana na budynku.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek. Podpalacz trafił w ręce stróżu prawa kilka godzin później gdy z poparzeniami ciała zjawił się u lekarza.
Bardzo niebezpieczne wydarzenie zarejestrowała kamera zamontowana na jednym z budynków mieszkalnych w centrum Będzina. W miniony poniedziałek nad ranem, 22-letni mężczyzna podłożył ogień. Po użyciu łatwopalnej substancji nastąpiła eksplozja, w wyniku której ognień zajął ubranie podpalacza. Uciekając, 22-latek zdjął palącą się odzież. W ręce stróżów prawa mężczyzna wpadł kilka godzin później, gdy z poparzeniami ciała zjawił się u lekarza. 22-latek usłyszał wczoraj zarzut zniszczenia mienia, za który grozi mu nawet 5 lat więzienia.
-komentuje kom. Paweł Łotocki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Śledczy nie wykluczają, że zarzuty mogą usłyszeć również inne osoby, w tym te, które prawdopodobnie zleciły 22-latkowi podpalenie. Sprawa jest rozwojowa.
Pozostałe:
MYSZKÓW – Nie dla aktów wandalizmu!
Z piątku na sobotę nieznani wandale zniszczyli i powywracali kosze wzdłuż ulicy 3 Maja w Myszkowie. Magistrat oraz policjanci poszukują sprawców tego bezmyślnego działania. Jest też apel do świadków zdarzenia o pomoc w wykryciu sprawców zniszczeń.
Fot: UM w Myszkowie
Każdorazowo akt wandalizmu dokonany w mieście przysparza wielu problemów, zwykle finansowych. W tym przypadku koszt jednego kosza wynosi około 1 tys. złotych, a na tym wydatki nie kończą się.
Ta oznaka bezmyślności, barbarzyństwa i wandalizmu powinna być przez społeczeństwo zdecydowanie napiętnowana. Każda szkoda, którą trzeba naprawić to dodatkowy, nieprzewidziany koszt dla miasta, który zostaje pokryty m. in. z naszych pieniędzy. Koszt jednego kosza wynosi ok. 1 tys. zł, do tego powinniśmy doliczyć koszty związane z uprzątnięciem potrzaskanych koszy oraz rozstawieniem nowych.
-czytamy na stronie UM w Myszkowie.
Wszystkie osoby posiadające wiedzę na temat nocnego wandalizmu, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 34/313-26-82 wew. 162.
Jeżeli w przyszłości bylibyście Państwo świadkami podobnych zdarzeń to wystarczy telefon z powiadomieniem Policji. O swoje miasto musimy zadbać sami, nikt za nas tego nie zrobi. A wandalom i istotom bezmyślnym mówimy NIE!
-czytamy dalej.