REGION – S1 to nadal „droga śmierci”, dwie ofiary śmiertelne w odstępie kilku dni

04.11.2019, 11:46

Trasa S1, a dokładniej jej odcinek prowadzący na Międzynarodowy Port Lotniczy w Pyrzowicach, wciąż uchodzi za tzw. drogę śmierci. To  jedna z najbardziej niebezpiecznych dróg w regionie. Tylko w ubiegłym tygodniu doszło tam do trzech wypadków, w których zginęły dwie osoby: 43-letnia mieszkanka powiatu będzińskiego oraz 35-letni kierowca z Sosnowca.


Video: YouTube/Piraci Drogowi (wypadek z 2.11.2019)

Pierwszy z ubiegłotygodniowych wypadków miał miejsce w środę, 30 października kilka minut po godzinie 6.00 rano. Jak informuje policja jadący drogą S1 w kierunku Siewierza 63-letni kierowca tira z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w nadjeżdżający z przeciwnego kierunku samochód kia sportage. 43-letnia kobieta, która prowadziła samochód  poniosła śmierć na miejscu.

„Siedząca za kierownicą osobowego auta 43-letnia mieszkanka powiatu będzińskiego, w wyniku doznanych obrażeń poniosła śmierć na miejscu wypadku. W zdarzenie uczestniczył także 50-letni mieszkaniec Zabrza siedzący za kierownicą opla astry. Mężczyzna nie doznał na szczęście żadnych obrażeń. Policjanci aktualnie ustalają okoliczności i przyczyny tego wypadku. Wiadomo już, że kierowca tira i osobowego opla byli trzeźwi.”

– komentuje podkom. Paweł Łotocki, oficer prasowy KPP w Będzinie.

Utrudnienia w ruchu na trasie S1 trwały kilka godzin, w tym czasie policjanci wyznaczyli i kierowali objazdami. Droga była przejezdna dopiero około godziny 13.00.

Do kolejnego wypadku na S1 doszło zalewie po dwóch dniach. W piątek, 1 listopada na drodze do lotniska w Pyrzowicach zderzyły się dwa samochody osobowe marek Audi oraz Opel. Na szczęście tym razem nie ucierpiał żaden z kierowców i pasażerów. Przez kilka godzin po wypadku ruch na drodze odbywał się wahadłowo, ponieważ konieczne było usunięcie płynów eksploatacyjnych z nawierzchni drogi.

Następnego dnia (2 listopada) policjanci i strażacy ponownie zostali wezwani do wypadku na „drodze śmierci”. Do tragicznego wypadku doszło przed godz. 18.00. Zderzyły się dwa samochody osobowe i ciężarówka. Jak widać na załączony do artykułu filmie do zderzenia pojazdów doszło na skutek manewru, którego podjął się 35-letni kierowca Opla. Mężczyzna nagle zaczął wyprzedzać jadące przed nim mitsubishi, 35-latek nie zdołał wykonać manewru na czas i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka volkswagenem golfem. Następnie opel uderzył jeszcze w jadącą za golfem ciężarówkę, która stanęła w płomieniach. 35-letni sosnowiczanin, kierowca opla astry zginął na miejscu. Do szpitala trafiły trzy osoby podróżujące volkswagenem.

Dwie ofiary śmiertelne, trzech poszkodowanych w szpitalu, to bilans zaledwie z ostatnich dni. Czy na S1 w kierunku lotniska będzie bezpieczniej? Wiele wskazuje na to, że już w drugiej połowie 2021 roku droga straci swój niechlubny przydomek. Aktualnie trwają prace, dzięki którym powstanie druga jezdnia ekspresowej S1. Wówczas cała trasa od strony Dąbrowy Górniczej aż do węzła Pyrzowice będzie miała po dwa pasy w każdym kierunku. Wjazdy i zjazdy z drogi będą bezkolizyjne.

Fot: Komenda Powiatowa Policji w Będzinie (wypadek z 30.10.2019)

Partnerzy