ZAWIERCIE – WYWIAD Z EMANUELE ZANINIM cz. 1
08.08.2017, 9:50
„Sądzę, że możemy zbudować tu coś wartościowego, a ja mogę pomóc dołożyć swoją cegiełkę do interesującego rozdziału na kartach klubowej historii. Jestem podekscytowany i szczęśliwy, że będzie mi dane pracować w Zawierciu” – mówi Emanuele Zanini. Włoski trener Aluronu Virtu Warty opowiada też m.in. o swojej… piłkarskiej przygodzie w AC Milan.
Nowy sezon, nowe wyzwania. Pan postanowił realizować się w drużynie beniaminka PlusLigi. Dlaczego właśnie Zawiercie?
Przede wszystkim jestem tu dlatego, że PlusLiga to bardzo wyrównane rozgrywki na najwyższym poziomie. To dla mnie znakomita okazja, by kontynuować pracę w wielkiej siatkówce, nabywając kolejnego bezcennego doświadczenia. A do projektu w Zawierciu przekonało mnie już pierwsze spotkanie z panem prezesem Kryspinem Baranem. Naświetlił jasną wizję naszej współpracy i plany na przyszłość.
Fakt, że klub zagra na najwyższym poziomie rozgrywkowym po raz pierwszy w historii nie budził Pana obaw? A może właśnie potraktował to Pan jako atut i wyzwanie?
Nie myślałem o tym w kategoriach obaw. Rzeczywiście podchodzę do pracy w Aluronie Virtu Warcie właśnie jak do wyzwania. Sądzę, że możemy zbudować tu coś wartościowego, a ja mogę pomóc dołożyć swoją cegiełkę do interesującego rozdziału na kartach klubowej historii.
Podobno blisko Polski był Pan już wcześniej. To prawda, że w ubiegłym roku był Pan jednym z kandydatów do objęcia naszej reprezentacji narodowej?
Przesłałem moją aplikację, ale wielu trenerów pragnęło objąć polską kadrę, bo to reprezentacja na bardzo wysokim poziomie, znacząca siła w światowej siatkówce. A miałem już okazję pracować w drużynach narodowych – jako asystent w kadrze Włoch jakiś czas temu, a także ze słowacką i turecką kadrą.
Jak z włoskiej perspektywy postrzega Pan polską siatkówkę?
Z pewnością to bardzo interesujący, wysoki poziom sportowy. Z jednej strony bardzo dobra organizacja, z drugiej znakomici kibice, wypełniający hale. To jedne z tych czynników, które odgrywają rolę przy podejmowaniu decyzji, bo każdy chce rywalizować na obiektach pełnych wiernych i żywiołowo dopingujących fanów.
Preferuje Pan pracę w klubie czy właśnie w kadrze narodowej i czym różnią się te funkcje?
To różna specyfika. Próbowałem obu i oba te rodzaje aktywności sprawiają mi przyjemność, bo kocham moją pracę. Różnice? W kadrze jesteś selekcjonerem, głównie wybierasz zawodników. W klubie w grę wchodzi budżet. Uczestniczysz w kupowaniu graczy, co w reprezentacji narodowej nie ma miejsca. Jestem podekscytowany i szczęśliwy, że będzie mi dane pracować w Zawierciu.
Trenerem został Pan w wieku 24 lat. Naprawdę już tak wcześnie wiedział Pan, że widzi się bardziej na ławce trenerskiej niż na boisku?
Rzeczywiście, zacząłem wcześnie. Najpierw jako asystent, a po szóstym sezonie z Andreą Anastasim – mogę powiedzieć, że moim mentorem, gdyż w mojej opinii to bardzo ważne, od kogo się uczysz – zostałem pierwszym trenerem. Pragnę przy tym powiedzieć „dziękuję, Andrea”, bo sześć wspólnych sezonów to był bardzo istotny etap całego mojego życia i budowania kariery profesjonalnego szkoleniowca.
Co ciekawe, wcześniej był Pan… piłkarzem, nadzieją AC Milan. Skąd przenosiny do siatkówki?
Grałem w futbol jako bardzo młody zawodnik, właściwie chłopiec. Ale interesowałem się obiema tymi dyscyplinami, zatem nie był to nagły przeskok.
Pana futbolową przeszłość widać na treningach. Zawodnicy, których Pan prowadzi, doceniają to, nabierają respektu?
Nie żartujmy. (uśmiech)
Rozmawiał Damian Juszczyk
II część wywiadu już jutro na aluronvirtu.pl!
fot. Patrycja Bargieł
źródło: http://www.aluronwarta.pl/79-aktualnosci/988-napisac-wazny-rozdzial-klubowej-historii-wywiad-z-emanuele-zaninim.html, https://www.facebook.com/fotopati/).
Pozostałe:
ZAWIERCIE – „W SZKOLE CHCIAŁEM WYPISAĆ SIĘ Z SIATKÓWKI” – WYWIAD Z GRZEGORZEM PAJĄKIEM, CZ. II
„Wierzę, że już w pierwszym meczu zaprezentujemy się z dobrej strony i pokażemy wszystkim: Z tym Zawierciem wcale nie będzie Wam tak łatwo, bo będziecie musieli tutaj przyjechać i dać z siebie sto dziesięć procent. My z pewnością tyle damy i będziemy czekali na każde Wasze potknięcie, które wykorzystamy” – zapowiada Grzegorz Pająk (więcej…)
ZAWIERCIE – „Najlepsza możliwa decyzja” – Wywiad z Grzegorzem Pająkiem cz. I
„Miałem jeszcze podpisany kontrakt w Kędzierzynie. Jednak kiedy pojawiła się możliwość przenosin do Zawiercia, doszedłem do wniosku, że to najlepsza możliwa decyzja.”- mówi Grzegorz Pająk, pozyskany przed sezonem przez Aluron Virtu Wartę Zawiercie z drużyny mistrza Polski. (więcej…)
ZAWIERCIE – „SEZON W ZDROWIU I BEZ ZADYSZKI” – ROZMOWA Z TRENEREM JAKUBEM GNIADO, CZ. II
„SEZON W ZDROWIU I BEZ ZADYSZKI” – ROZMOWA Z TRENEREM JAKUBEM GNIADO, CZ. II (więcej…)
ZAWIERCIE – „SIŁA FUNDAMENTEM BUDOWY MOTORYKI” – ROZMOWA Z JAKUBEM GNIADO, CZ. I
„SIŁA FUNDAMENTEM BUDOWY MOTORYKI” – ROZMOWA Z TRENEREM JAKUBEM GNIADO. (więcej…)
ZAWIERCIE – „MAMY COŚ DO UDOWODNIENIA” – WYWIAD Z KAMILEM DŁUGOSZEM
„Większość osób nie stawiała nas w gronie faworytów do awansu do PlusLigi. Damy z siebie wszystko by potwierdzić, że na to zasłużyliśmy. Z trenerem znaleźliśmy wspólny język, dogadujemy się w szatni. Pozytywnie patrzymy w przyszłość!” – podkreśla Kamil Długosz, 25-letni przyjmujący Aluronu Virtu Warty Zawiercie, beniaminka siatkarskiej ekstraklasy. (więcej…)
ZAWIERCIE – „UMIEJĘTNOŚCI TO NIE WSZYSTKO” – II CZ. WYWIADU Z EMANUELE ZANINIM
„Gdy budujesz drużynę, znaczenie mają nie tylko technika i umiejętności, lecz również mentalność. Bardzo, bardzo ważną rolę do odegrania w pierwszym w historii klubu sezonie w PlusLidze mają także kibice” – podkreśla Emanuele Zanini, trener siatkarzy Aluronu Virtu Warty Zawiercie. (więcej…)
ZAWIERCIE – ZAWIERCIAŃSCY RYCERZE PRZED WALKĄ W PLUSLIDZE
Niespełna miesiąc przygotowań na własnych obiektach, krótkie zgrupowanie w Kielnarowej, a do tego sparingi i turnieje – to plany siatkarzy Aluronu Virtu Warty Zawiercie w ramach pracy przed pierwszym w historii klubu sezonem na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. (więcej…)